Zadajecie sobie często pytanie jakie zwierzątko wybrać na domowego przyjaciela?

U nas wybór był prosty i szybki. Kryteria mało skomplikowane. Piesek ma mieć włos i ma być niewielkich rozmiarów.

W trzy minuty wiedzieliśmy, że będzie to maltańczyk.

Pierwsze nasze oczarowanie maltańczykiem nastąpiło gdy byliśmy na wczasach i właścicielka pensjonatu, w którym mieszkaliśmy miała maltańczyka w dodatku miniaturowego. Pierwsze wrażenie jakie na nas zrobiła to po prostu niedowierzanie. Piesek żywy pluszaczek.

Jeżeli ktoś nie miał nigdy styczności z tą rasą to pierwsze wrażenia są naprawdę oszałamiające.

Pierwsze pytanie, które się nasuwa jak utrzymać takiego piesełka w czystości? Momentami jest to trudne ale nie niemożliwe. W każdym razie wypad na ogródek kończy sie zazwyczaj pod prysznicem.

Ważna sprawa, o której należy pamiętać decydując sie na takiego uroczego pieska. Utrzymanie pupila niestety kosztuje. Jednym z najpoważniejszych wydatków są dość częste wizyty u fryzjera. Raz na około 3 miesiące taka wizyta jest konieczna.

Drugim dość znaczącym wydatkiem jest karma. Piesek nie może jeść tego co my. Ludzkie jedzenie po prostu szkodzi a zjedzenie czekolady może nawet doprowadzić do śmierci naszego pupila. Generalnie maltańczyki są dość wybredne i dogadanie sie z nimi co będą jadły może być momentami dość trudne.

Należy pamiętać również, że pieski wymagają należytej uwagi czyli czesania dość częstych kąpieli i różnych zabiegów higienicznych.

Na pewno wszelkie problemy które napotkamy piesek zrekompensuje nam po stokroć. Maltańczyki są to niezwykle towarzyskie domowe pieski i po 10 minutach stają sie kolejnym członkiem naszej rodziny.